Jacek Kurski: Nie ma innej możliwości. Ujawnił się olbrzymi potencjał zmian i wielkie wołanie o zwycięstwo na prawicy (2011.11.21).
Gość „Salonu Politycznego Trójki” (2011.11.21) - Jacek Kurski mówił, że gdyby na prawicy istniały dwie silne partie, oznaczałoby to większe szanse na zwycięstwo. – To pozwoliłyby tej drugiej partii zdobyć głosy, które z jakichś powodów - w polskim społeczeństwie, które w większości ma przekonania PiS-owskie - nie głosują jednak na Jarosława Kaczyńskiego. Komentując list szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego w sprawie rozłamu w PiS zaprzeczał zarzutom, że ziobryści jeszcze w 2010 roku grali na „porażkę” Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. Nie zgodził się też z uwagą Jarosława Kaczyńskiego, że sytuacja na prawicy przypomina obecnie lata dziewięćdziesiąte. W jego ocenie prawica jest „zjednoczona” pod szyldem PiS od 2005-2006 roku, a mimo to przegrywa szóste wybory z rzędu i na tym polega problem. Zaznaczył, że chciał brać udział w kampanii Prawa i Sprawiedliwości, ale dano mu do zrozumienia, że nie jest sztabowi potrzebny.