Budowanie Solidarnej Polski odbywa się na zasadzie dobrowolności, nie chodzi o przeciąganie na siłę polityków z innych ugrupowań i samorządowców, ale zainteresowanie ludzi skupionych wokół prawicowych wartości. "Zaczynamy marsz Solidarnej Polski po zwycięstwo w następnych wyborach parlamentarnych" - powiedziała podczas piątkowej (2011.12.02) konferencji prasowej Beata Kempa, która koordynuje powstawanie klubów Solidarnej Polski w całym kraju. "Nie będziemy zajmować się przeciąganiem na siłę samorządowców czy też osób związanych z innymi partiami politycznymi, ponieważ zamierzamy postawić na te osoby, które dobrowolnie chcą przystąpić do klubów Solidarnej Polski" - zadeklarowała posłanka.
"To jest podstawowe przesłanie - trzeba się identyfikować z polską prawicą opartą na katolickiej nauce społecznej, na wartościach i tym wszystkim, co niesie za sobą dobro rodziny, pracy, wolności i bezpieczeństwa" - dodała.
Za organizację struktur organizacji na Śląsku odpowiada Michał Wójcik - jedyny przedstawiciel SP w śląskim sejmiku. Jak poinformował, chęć przystąpienia do nowej formacji zgłasza mu wiele osób w całym regionie. Michał Wójcik wyraził nadzieję, że w ciągu kilkunastu tygodni w SP uda się stworzyć specjalny program dla Śląska. W jego ocenie region ten w ostatnim czasie stał się "Polską B".
Jedną z osób, które już przystąpiły do Solidarnej Polski, jest wiceprzewodniczący Rady Miasta w Sosnowcu Przemysław Wydra. Podczas konferencji Przemysław Wydra wyraził nadzieję, że w Zagłębiu Dąbrowskim, gdzie tradycyjnie wygrywa lewica, uda się zbudować silną formację prawicową.
W konferencji prasowej wziął także udział b. szef ABW Bogdan Święczkowski. Powołując się na wewnętrzne badania Święczkowski powiedział, że formacja jest popierana przez 10-11 proc. wyborców.
Dopóty dopóki będzie istniał ruch społeczny Solidarnej Polski, będę z całych sił wspierał te kluby, duszą i ciałem. Jeżeli już powstanie jakaś formacja polityczna, to tylko duchem, bo jako prokurator w stanie spoczynku nie mogę się angażować w żadną działalność polityczną, natomiast publiczną oczywiście tak - zaznaczył Bogdan Święczkowski.
W reakcji na wykluczenie z PiS europosłów Zbigniewa Ziobry, Jacka Kurskiego i Tadeusza Cymańskiego część nowo wybranych posłów i senatorów PiS, w tym Beata Kempa, utworzyła klub parlamentarny Solidarnej Polski. W konsekwencji Komitet Polityczny PiS podjął decyzję o wykluczeniu z partii członków Solidarnej Polski.
W październikowych wyborach do Sejmu pochodząca z Dolnego Śląska Beata Kempa zdobyła najwięcej głosów spośród wszystkich kandydatów na posłów w województwie - ponad 70 tys.
Źródło: PAP