Zbigniew Ziobro w swoim wystąpieniu odniósł się krytycznie zarówno do rządzącej Platformy Obywatelskiej (jej pomysły na wydłużenie wieku emerytalnego nazywał skrajnie liberalnymi, uderzającymi w kobiety), jak i opozycyjnego PiS. - Często jestem pytany co nas różni. Na przykład kwestia spojrzenia w przyszłość. Żadna z partii politycznych nie znalazła odpowiedzi na to co zrobić, żeby kobiety rodziły więcej dzieci - mówił Zbigniew Ziobro. - W naszej ocenie jest bardzo wielu Polaków, którzy mają prawicowe, czy centrowo-prawicowe przekonania, a nie są przekonani do tego by oddać głos - z różnych powodów - na Prawo i Sprawiedliwość - podkreślił Zbigniew Ziobro.
Lider Solidarnej Polski przypomniał, że gdy ostatnio rządziła prawica, to obok PiS działała Liga Polskich Rodzin i te partie wspólnie miały zdolność utworzenia koalicji rządzącej. Dziś natomiast PiS nie ma takiej zdolności i nie potrafi wygrać wyborów mimo "fatalnych rządów Platformy Obywatelskiej". Dlatego potrzebna jest nowa oferta; Solidarna Polska ma taką ofertę - podkreślił.
Zbigniew Ziobro przypomniał, że 24 marca 2012 w Otrębusach pod Warszawę rozpocznie się kongres założycielski nowej partii. Jej program jest przygotowywany w inny sposób niż działo się to w PiS. - Nie chcemy narzucać programu, bo wiemy najlepiej, tylko będziemy ten program dyskutować - podkreślił Zbigniew Ziobro.
Unia Europejska powinna wrócić do korzeni. Do wartości. Nie powinna wzmacniać potęgi największych państw. Nie chcemy Unii, która ingeruje w sprawy wewnętrzne, tak jak w przypadku Węgier - podkreślił. Kraj rządzony przez Wiktora Orbana był przedstawiany jako wzór, do którego ma dążyć Polska. - Prawica jest u nas cenzurowanym, ale Orban też miał przeciwko sobie układ postkomunistyczny i media, a jednak zwyciężył. Wrócił do patriotyzmu - tłumaczył.
Zbigniew Ziobro zapowiedział także, że 24 marca 2012 odbędzie się kongres założycielski partii Solidarna Polska.