Beata Kempa po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem, ws. odmowy przyznania koncesji na naziemne nadawanie cyfrowe dla Telewizji Trwam.
Beata Kempa - posłanka SP.
Posłanka Solidarnej Polski Beata Kempa przekonywała premiera Donalda Tuska, że konieczne jest, by Telewizja Trwam dostała miejsce na multipleksie cyfrowym i że jest to kwestia wolności słowa oraz pluralizmu mediów. Godzinna rozmowa Beaty Kempy z Donaldem Tuskiem dotyczyła sytuacji związanej ze staraniami TV Trwam o przyznanie koncesji na multipleksie cyfrowym. Beata Kempa przedstawiła argumentację na rzecz ponownego przeanalizowania przez KRRiT swoich decyzji w tej sprawie. Posłanka Solidarnej Polski powiedziała po spotkaniu dziennikarzom, że jej rozmowa z premierem dotyczyła kwestii poszanowania wolności słowa i pluralizmu mediów. W jej ocenie, poprzez błędną i dyskryminującą decyzję Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która nie przyznała Telewizji Trwam koncesji na nadawanie na pierwszym multipleksie cyfrowym, wizerunek Polski w UE, a także na świecie jest narażony na szwank. - Pan premier - myślę - że w tej chwili szuka możliwości, w jaki sposób zgodnie z przepisami prawa będzie mógł tej sprawie się przyjrzeć i zainterweniować. Mam nadzieję, że te możliwości znajdzie i pomoże ten problem rozwiązać. Jeśli tak nie będzie, to znaczy, że wpisze się w ten klimat takiej wojny religijnej i wojny z katolikami - powiedziała Beata Kempa. Jak podkreśliła, wierzy w dobre i szczere intencje szefa rządu w tej sprawie. Beata Kempa zapewniła także, że jeśli Tusk nie pomoże rozwiązać problemu związanego z odmową przyznania koncesji Fundacji o. Tadeusza Rydzyka Lux Veritatis, to będzie w tej sprawie "pukać do różnych drzwi", także do prezydenta Bronisława Komorowskiego. - Mam nadzieję, że pan prezydent również mnie przyjmie w imię wolności mediów w Polsce i wolności słowa, oraz w obronie równości i zakazu dyskryminacji - powiedziała posłanka Solidarnej Polski.