Zbigniew Ziobro stwierdził w Polsat News, że "intencja powstania nowego klubu parlamentarnego jest jasna i została ona dzisiaj wypowiedziana". Ziobro uważa, że ostatnie decyzje podjęte przez PiS, "niestety dzielą". I postawił dwa warunki rozwiązania klubu "Solidarna Polska". - Wszyscy, którzy są zebrani w tym klubie mają nadzieję, że będziemy mogli działać w ramach jednej formacji politycznej, jaką jest Prawo i Sprawiedliwość, ale jest to możliwe wtedy, kiedy Prawo i Sprawiedliwość będzie chciało łączyć, nie dzielić różne środowiska - mówił europoseł w programie "Gość Wydarzeń".
Dzielenie, wyrzucanie to jest droga donikąd, to jest droga ku porażce - stwierdził w rozmowie z Dorotą Gawryluk były polityk Prawa i Sprawiedliwości. Tłumaczył, że "powołanie tego klubu jest wyrazem silnej woli naszych koleżanek i kolegów, by zachować jednak jedność Prawa i Sprawiedliwości, zachwianą decyzjami o wyrzuceniu kilku członków".
Gość Polsat News potwierdził, że w przypadku cofnięcia decyzji o wyrzuceniu z partii jej trzech znanych polityków klub zostanie rozwiązany. - Tak. Intencja jest jasna - żeby cofnąć tego rodzaju błędną polityczną decyzję, która dzieli, a nie łączy - mówił.
Ziobro powiedział też, że chciałby, żeby Prawo i Sprawiedliwość otworzyło się na dyskusję, którą zaproponował. - Te zmiany organizacyjne w istocie będą zmierzać do otwarcia się i przyłączania się innych środowisk, które są w tej chwili poza nawiasem Prawa i Sprawiedliwości, by w przyszłości można było zyskać wynik nie w okolicach 30%, ale by był to wynik przekraczający 40% poparcia, może i więcej, czego bym sobie i Polsce życzył - mówił w Polsat News Zbigniew Ziobro.
Były polityk PiS powiedział, że Polska potrzebuje silnej prawicy, kompetentnych i skutecznych rządów. - Ta droga, którą wybrało kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości ostatnio, zmierza w zupełnie innym kierunku. Nie łączy, nie poszerza się o nowe środowiska, ale wręcz usuwa poza nawias Prawa i Sprawiedliwości ludzi, którzy dla tej partii niemało zrobili i zaprezentowali wizję zmierzającą do zwycięstwa właśnie.
Ziobro, odnosząc się do komentarza rzecznika PiS Adama Hofmana - który porównał klub "Solidarna Polska" do PJN - stwierdził, że "ziobryści" nie tworzą żadnej formacji politycznej. - Jesteśmy konsekwentni w tym, co mówiliśmy. Nie zakładamy nowej partii mimo, że sondaże wskazują nam wielkie poparcie, którego nie miało nigdy PJN - mówił.
