1-go marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.
Dzień ten ma przywrócić pamięć o niezłomnych Polakach, którzy po zakończeniu II Wojny Światowej nie złożyli broni, lecz nadal walczyli o wolną i niezawisłą Polskę. Ukryci w lasach, w niewyobrażalnie trudnych warunkach, w ciągłym niebezpieczeństwie ze strony ubeckich oprawców, walczyli w imię Boga i Ojczyzny. Ich postawa na zawsze zostanie wzorcem zachowania i odwagi. Dla tego najwspanialszego pokolenia Polaków wywieśmy w oknach naszych mieszkań flagi narodowe, by pokazać, że pamiętamy o ich ofierze. Pamiętamy o poległych w nierównej walce, ofiarach katowni NKWD, skazanych na śmierć w politycznych procesach, podczas których polscy żołnierze zmuszani byli do występowania w hitlerowskich mundurach, a wyrok na nich wydawali komunistyczni mordercy przebrani w mundury polskich oficerów. Pamiętamy o pochowanych w workach, w niepoświęconej ziemi, których ciała posypywane były wapnem, żeby przyśpieszyć rozkład kości, by nie pozostał po nich żaden ślad. W dniu święta Żołnierzy Niezłomnych pokażmy, że ofiara, jaką ponieśli nie została zmarnowana. Pamiętajmy o nich i o tym, za co ich wyklęto. Pamiętajmy również o ich oprawcach, o „sędziach” po kursach odbytych w Duraczówce, o szpiclach, katach i donosicielach. Bo Naród polski nie zapomina. Nie zapomina swoich bohaterów, nie zapomina też zdrajców.