(Mieczysław Golba - poseł Solidarnej Polski) W związku z tym, że w 2010 r. została przyznana pomoc publiczna dla przedsiębiorstw, chciałbym zadać pytanie. Mamy dwa duże województwa, mazowieckie i śląskie, które otrzymały największą ilość środków finansowych. Chodzi o to, że mamy jeszcze inne województwa, które jak gdyby nie są zauważane. Czy nie należałoby przede wszystkim przeprowadzić analiz, czy te wszystkie inwestycje, to, co zostało przeznaczone na duże województwa, nie zostało też jak gdyby zainwestowane w tych mniejszych? Niejednokrotnie przedsiębiorcy i samorządy pytają, mówią, że środków jest zdecydowanie za mało. Skąd są takie wielkie dysproporcje pomiędzy województwami, pomiędzy województwem mazowieckim, śląskim a np. podkarpackim? Niejednokrotnie na Podkarpaciu zdecydowanie za mało było tych środków. Chciałbym jeszcze spytać o udzielanie przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości pomocy publicznej. Przeznaczono na to ponad 100 mln zł, dokładnie 106 mln zł, ale z tego aż 99 mln zł na cele doradcze. Pani minister, chciałbym zapytać, jaka jest efektywność tego? Mam na myśli te środki, te kwoty przeznaczone na cele doradcze. Czy nie należałoby właśnie przeznaczyć tych środków na inwestycję celową, na przykład na innowacje czy rozwój bezpośrednich działań, które umożliwią stworzenie miejsc pracy i pozwolą tym firmom bardziej się rozwijać, w sposób naprawdę konkretny? Niejednokrotnie właśnie kiedy przedsiębiorca prowadzi tę działalność i chce skorzystać z jakiejś pomocy doradczej, to on wie, gdzie się zgłosić, do kogo pójść itd. Natomiast, można powiedzieć, na siłę tworzymy te zespoły doradców. Niejednokrotnie przynosi to efekty. Chodzi o to, by jednak zostały utworzone miejsca pracy i by przyniosło to skutki na długie lata w postaci właśnie tego podatku, dochodu i rozwoju gospodarczego.
Jerzy Rębek - poseł SP. |
Jerzy Rębek - poseł SP. |
Powinien także zawierać ocenę skutków udzielonej pomocy w sferze konkurencji. Pomoc publiczna to pomoc udzielana przez państwo, która może naruszać konkurencję poprzez uprzywilejowanie niektórych przedsiębiorstw, między innymi w zakresie handlu i produkcji. Pomoc publiczna może być udzielana w różnych formach, lecz najważniejszymi z nich są dotacje, ulgi i zwolnienia podatkowe. Raport nie zawiera informacji dotyczącej pomocy udzielonej w sektorze rolnictwa, a także pomocy de minimis. W roku 2010 ok. 850 organów udzieliło pomocy publicznej, a ok. 90 tys. beneficjentów taką pomoc otrzymało. Sprawozdania o udzielonej pomocy publicznej zobowiązane są składać wszystkie podmioty udzielające takiej pomocy, jak również te, które jej nie udzieliły. Istnieje wiele form pomocy publicznej i są one zapisane w pięciu grupach.
Wartość pomocy przedstawiono w postaci ekwiwalentu dotacji brutto obliczonego zgodnie z przepisami rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 11 sierpnia 2001 r. w sprawie szczegółowego sposobu obliczania wartości pomocy publicznej udzielonej w różnych formach. Przeznaczenie pomocy zostało podzielone w sposób następujący: pomoc horyzontalna, pomoc sektorowa, pomoc regionalna oraz inne tytuły. Wartość udzielonej pomocy w roku 2010 wyniosła 21 235,5 mln zł i uwzględnia środki finansowe pochodzące z funduszy unijnych finansujących lub współfinansujących tę pomoc. Sytuacja ta dotyczy również lat 2008–2009.
W tabeli nr 1 raportu przedstawiono syntezę wyników również za lata 2006–2007, w których środki finansowe na pomoc publiczną pochodziły wyłącznie z budżetu państwa. W raporcie wyraźnie brakuje informacji o wysokości środków przeznaczonych z budżetu państwa na pomoc publiczną w latach 2008–2010. Taka informacja nadałaby raportowi pełnej wyrazistości i dostarczyłaby wiedzy w zakresie zaangażowania państwa w pomoc publiczną przedsiębiorcom. W roku 2010, podobnie jak w latach poprzednich, najczęściej udzielano dotacji, co stanowiło 77,5% ogólnej wartości pomocy. Warto zaznaczyć, że w roku 2010 utrzymywała się przewaga pomocy publicznej udzielonej w tzw. aktywnych formach, na przykład w formie dotacji, nad pomocą w tzw. pasywnych formach, na przykład w formie ulgi podatkowej. Pomoc publiczna – według województw – w roku 2010 wskazuje na duże dysproporcje występujące w całym procesie przyznawania pomocy. Jeżeli weźmiemy pod uwagę województwo mazowieckie lub śląskie, gdzie pomoc wynosiła odpowiednio 4,8 mld zł i 3,2 mld zł, oraz na przykład województwo lubelskie z niespełna 650 mln, to takie zestawienie rzeczywiście potwierdza te trendy. Aż osiem z szesnastu województw uzyskało kwoty pomocy poniżej 910 mln zł.
Pozostałe województwa uzyskały kwotę znacznie powyżej 1200 mln zł. Raport nie podaje szczegółowo przyczyn tak istotnego zróżnicowania wysokości pomocy publicznej przyznawanej przedsiębiorcom w różnych województwach. Warto zaznaczyć, że większość województw, które otrzymały mniejszą pomoc, to województwa tzw. ściany wschodniej. W celu uniknięcia podobnych zjawisk w przyszłości warto zdiagnozować przyczyny tego zróżnicowania.
Największymi dysponentami pomocy publicznej są marszałkowie województw, prezes PARP, prezes Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, organy podatkowe oraz Ministerstwo Gospodarki. W roku 2010 beneficjentami ponad połowy wartości pomocy publicznej były duże przedsiębiorstwa. Należy zgodzić się z tezą prezentowaną w raporcie, że pomoc udzielona dużym i silnym przedsiębiorstwom stanowi potencjalnie wyższe ryzyko naruszenia konkurencji niż pomoc udzielona małym i średnim podmiotom. Niezadowalający jest jednak niewielki wzrost, bo tylko o 3,2% w stosunku do roku poprzedniego, pomocy udzielonej mikro-, małym i średnim przedsiębiorstwom. Wartość pomocy udzielonej w 2010 r. na rozwój małych i średnich przedsiębiorstw wyniosła 106,4 mln zł, z tego kwota 99,6 mln zł przeznaczona została przez prezesa PARP na usługi doradcze. Warto byłoby wysłuchać opinii przedstawicieli przedsiębiorców i pracodawców, czy o taką pomoc im rzeczywiście chodziło. Ważną kwestią jest również to, czy środki te zostały racjonalnie zagospodarowane i jakie są efekty tych działań. Na to pytanie oczywiście odpowiedzi w tym raporcie nie uzyskaliśmy. Warto zaznaczyć, że w Polsce jest ponad 1,5 mln przedsiębiorców zatrudniających do 250 pracowników.
Wytwarzają oni ponad 60% PKB i tworzą ponad 70% miejsc pracy. Niemal 3/4 Polaków pracuje w takich firmach. To właśnie powinno nas wręcz mobilizować do większego poparcia kierowanego do tej grupy przedsiębiorców. Największą pomoc publiczną w roku 2010 uzyskały największe polskie przedsiębiorstwa, takie jak PKN Orlen, PGNiG, Operator Gazociągów Przesyłowych. I dobrze.
Należy wyrazić jedynie nadzieję, że kontrolę nad tymi przedsiębiorstwami nadal sprawować będzie Skarb Państwa. Największe poparcie w zakresie pomocy publicznej uzyskały przedsiębiorstwa prywatne, tj. 70%. Ponad 20% pomocy udzielono spółkom, w których podmiotami dominującymi są Skarb Państwa, jednostka samorządu terytorialnego, państwowa lub komunalna jednostka organizacyjna. Przedsiębiorstwa państwowe otrzymały nie więcej niż 1% wartości pomocy.
W całym procesie pomocy publicznej bardzo ważną rolę odgrywają jednostki samorządu terytorialnego, które w sposób bardzo efektywny wspierają przedsiębiorców realizujących szczególnie nowe inwestycje na ich terenie. Aż w 20 programach z listy 150 programów pomocowych obowiązujących w roku 2010 zawarte były m.in. zadania z zakresu usług doradczych dla małych i średnich przedsiębiorstw. Łączna wartość tych programów wynosiła ok. 3100 mln zł.
Trudno jest ocenić na podstawie dostępnych danych, jaka część z tej kwoty przeznaczona była na szeroko rozumiane doradztwo, a jest to kwestia niezwykle istotna. Czy zasięgano w tej sprawie opinii na przykład Związku Przedsiębiorców i Pracodawców? Czy dokonywane były analizy dotyczące racjonalności i efektywności wydatkowanych środków z różnych programów na szkolenia i doradztwo? Czy przynajmniej część spośród tych środków nie powinna być przeznaczona na wymierną pomoc dla przedsiębiorców szczególnie z grupy małych i średnich przedsiębiorstw? W kontekście przedstawionych materiałów dotyczących pomocy publicznej dla przedsiębiorców można przedstawić tezę, iż w przypadku każdego programu obowiązującego w latach 2008–2010 przedstawiono Wysokiej Izbie zakres wydatków, lecz bez określenia stopnia racjonalności i efektywności ich wykorzystania.
Taka wiedza byłaby niezwykle pożyteczna z punktu widzenia kolejnych działań związanych z udzieleniem pomocy publicznej w latach następnych, ze szczególnym wskazaniem programów mających na celu zrównoważony rozwój wszystkich regionów Polski. Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Panie Ministrze! Przedstawiony Wysokiej Izbie „Raport o pomocy publicznej w Polsce udzielonej przedsiębiorcom w 2010 r.” nie w pełni ukazuje rzeczywistość związaną szczególnie z racjonalnością i efektywnością wykorzystania środków z wszystkich obowiązujących w roku 2010 programów.
Klub Parlamentarny Solidarna Polska nie akceptuje szczególnie formy, w jakiej przedstawiono powyższy raport.