14 lutego 2012 roku w gmachu Sejmu odbyła się konferencja prasowa Solidarnej Polski z udziałem posłów Arkadiusza Mularczyka i Jana Ziobro. Konferencja dotyczyła przyznania kolosalnie wysokiej premii Rafałowi Kaplerowi, byłemu prezesowi Narodowego Centrum Sportu.
W ostatnich dniach byliśmy świadkami bulwersującej sytuacji, gdzie szef Narodowego Centrum Sportu po złożeniu dymisji otrzymuje ponad pół miliona złotych premii za dobrą pracę, podczas gdy dobra praca w tym znaczeniu jest niczym innym jak przekładaniem kolejnych imprez i odraczaniem terminów otwarcia. Zdaniem Solidarnej Polski należy w szczególny sposób potraktować te premie i nagrody. Niedopuszczalne jest, by za niezrealizowane zadania prezes otrzymywał z publicznych pieniędzy pół miliona złotych nagrody.
Dlatego też Klub Parlamentarny Solidarna Polska przygotował projekt nowelizacji ustawy rozwiązujący problem minister sportu, która mówi, że ma w tej kwestii związane ręce. Proponujemy, by do premii i nagród przyznawanych członkom zarządu i rad nadzorczych spółek celowych utworzonych w związku z przygotowaniami do Euro 2012 stosować podatek dochodowy od osób fizycznych w wysokości 99 procent.
Akceptowalne społecznie są sytuacje, gdzie pozbawia się praw nabytych osób, które otrzymały je niesłusznie. Podobna sytuacja miała miejsce w związku z byłymi pracownikami SB i UB - Trybunał Konstytucyjny orzekł, że na podstawie art. 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej można pozbawić obywatela świadczeń nabytych bezzasadnie. Rozwiązanie takie gwarantuje duże oszczędności i większe zadowolenie społeczne.
Można powiedzieć, że najlepsze fuchy są u minister Muchy. Proponujemy pani minister wzięcie się do pracy, prowadzenia realnej polityki, a nie biegania dookoła stadionu. Pani minister, niech zajmie się pani restrukturyzacją polskiego sportu – począwszy na Narodowym Centrum Sportu, a kończąc na PZPN.