Dlaczego PO chroni przestępców, a chce stawiać przed Trybunałem Stanu uczciwych polityków?

Patryk Jaki, Zbigniew Ziobro, Andrzej Romanek.
Donald Tusk ponosi porażkę za porażką, rząd z niczym sobie nie radzi, sondaże lecą w dół, w związku z tym szuka się wroga, a tym wrogiem ma być Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro tylko dlatego, że w swoim czasie uczciwie walczyli z korupcją w Polsce, zabiegali o to aby polskie państwo było państwem uczciwym, państwem przejrzystym. W tej sytuacji wobec braku argumentów które przemawiałyby za postawieniem nas przed Trybunałem Stanu ten wniosek można traktować wyłącznie w kategoriach pewnej wesołości. Mówi on o kondycji polskiego państwa, polskiej polityki. Wtedy gdy Donald Tusk nie radzi sobie z reformą systemu emerytalnego, wtedy gdy Donald Tusk nie radzi sobie z systemem refundacji leków, wtedy gdy Donald Tusk nie radzi sobie z narastająca drożyzną to proponuje igrzyska, proponuje Trybunał Stanu dla ludzi za to, że uczciwie wywiązywali się ze swoich zadań, że uczciwie walczyli z korupcją - powiedział na konferencji prasowej Klubu Parlamentarnego Solidarna Polska lider Zbigniew Ziobro.


Zbigniew Ziobro - lider SP.
Wniosek o postawienie Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu to nic innego jak kolejny wybieg Platformy Obywatelskiej, która w ten sposób usiłuje zbagatelizować i wyciszyć fakt, że społeczeństwo buntuje się przeciwko jej fatalnej polityce. W takiej sytuacji próbuje się stworzyć wroga, który miałby odwrócić uwagę od kolejnych potknięć rządu. Na myśl nasuwa się skojarzenie do machiavelliczego założenia, w którym igrzyska mają przysłonić rzeczywiste, narastające problemy. Sytuacja polskiego państwa jest bowiem coraz gorsza, a nieudolny rząd robi wszystko, by to zatuszować. Bezpodstawne oskarżenia i insynuacje nie są nową praktyką premiera Donalda Tuska. Solidarna Polska złożyła 6 grudnia 2011 roku projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny, ustawy - Kodeks karny skarbowy, ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz ustawy - Kodeks karny wykonawczy, który zakłada konfiskatę mienia najgroźniejszych przestępców, którzy zarabiają grube miliony na popełnianiu zbrodni. Projekt forsujemy już od dawna, ale jego wprowadzenie uniemożliwiają politycy Platformy Obywatelskiej, którzy decydują o polityce państwa. Tymczasem zamiast zająć się zorganizowanymi grupami przestępczymi i konfiskować ich majątki, partia Donalda Tuska woli igrzyska i próbuje postawić przed Trybunałem Stanu uczciwego polityka, byłego ministra sprawiedliwości i prokuratura generalnego, tylko za to, że twardo, bezwzględnie i konsekwentnie walczył o uczciwe państwo. Przez cały czas, kiedy proponowane przez ministra Zbigniewa Ziobrę przepisy nie wchodzą w życie, polskie państwo traci miliony, a przestępcy się bogacą.