(Józef Rojek - poseł Solidarnej Polski) W imieniu klubu Solidarna Polska chcę przedstawić stanowisko i opinię do rządowego projektu ustawy o likwidacji delegatur terenowych ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw, druk nr 193. Szanowni państwo, na ostatnim posiedzeniu Ministerstwo Skarbu Państwa reprezentował pan minister Gawlik. Powiedział: trzeba robić porządki. I słusznie, wiosna idzie, więc trzeba robić porządki. Tylko od razu nasuwa się pytanie, dlaczego akurat tej wiosny, a nie wcześniejszych. To jest pytanie. Na samym początku chcę powiedzieć w imieniu klubu, że mój klub wstrzyma się od głosu, bo tyle jest wątpliwości, o których czytamy w uzasadnieniu, że nie możemy inaczej zaprezentować swojego stanowiska. Pierwsza rzecz, którą wymienił nawet pan poseł sprawozdawca Tadeusz Aziewicz, czyli te 13 samochodów. I gdzie te samochody? Otóż albo zostaną one w ministerstwie, albo przejdą do wojewodów. I te koszty, o których pisze się w uzasadnieniu, tak naprawdę przejdą z jednej kieszeni do drugiej. Może, powiedzmy, oprócz opłat za wydzierżawienie posiadłości, gdzie były delegatury. A tak naprawdę sami wojewodowie zgłaszają wiele uwag, zapytań i wątpliwości. Podejrzewam, że będzie tak, że koniec końców ten bilans, jak to mówi piosenka: pero, pero, wyjdzie na zero.