PO chce igrzyskami przysłonić problemy.

To wybieg rządzącej PO, która zdając sobie sprawę, że na każdym polu ponosi porażki, że wszystko się sypie, usiłuje stworzyć wroga, według makiawelicznego założenia, że igrzyska przysłonią problemy - powiedział lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro w programie "Jeden na jeden" TVN24 (2012.03.13). Ten pomysł trudno inaczej traktować niż na wesoło - powiedział europoseł. Odniósł się w ten sposób do przygotowywanych przez PO wniosków o postawienie jego i Jarosława Kaczyńskiego przed Trybunałem Stanu. Platforma chce "igrzyskami przysłonić problemy". Zbigniew Ziobro zaznaczył, że smutek wywołuje u niego kondycja polskiej polityki. Widać bowiem wyraźnie, że PO nie radzi sobie z tym, co się dzieje w Polsce. Zbigniew Ziobro zaznaczył, że nie czuje się winny i i nie uważa, by kiedykolwiek złamał prawo. Oskarżenia PO nazwał śmiesznymi i robiącymi wrażenie na kimś, kto nie zna sprawy. Nie można porównywać policjanta i tych, których policjant ściga. Otóż wówczas byłem policjantem i teraz chcą mnie stawiać przed Trybunałem Stanu, że byłem policjantem, który chciał dbać o pewne reguły w Polsce w naszym państwie, reguły, które były nagminnie łamane przez ludzi władzy, uwikłanych w korupcję, kliki i prywatę - powiedział Zbigniew Ziobro. Lider Solidarnej Polski poparł otwarcie zawodów prawniczych. Nie chodzi o to, żeby likwidować korporacje, ale trzeba spowodować, by nie blokowały one rozwoju zawodów i otwierały się na nowych ludzi, zwłaszcza młodych – powiedział Zbigniew Ziobro. Kliknij tutaj i oglądaj cały program "Jeden na jeden" TVN24 (2012.03.13).
Zbigniew Ziobro w programie Bogdana Rymanowskiego "Jeden na jeden" (2012.03.13)