Polska państwem inwigilacji – Solidarna Polska wyraża swoje oburzenie.
|
Patryk Jaki - poseł SP. |
Jak donoszą dzisiejsze media, Polska pobiła niechlubny rekord w inwigilacji obywateli i ilości podsłuchów. Władze naszego kraju wystąpiły o bilingi 2 mln Polaków. Dla porównania w 2006 roku policja złożyła o 4,6 proc. mniej wniosków o podsłuchy niż w roku poprzednim, a ABW o 3,5 proc. mniej. To właśnie wtedy ministrem sprawiedliwości był Zbigniew Ziobro, którego oskarżano o inwigilację Polaków na skalę do tamtej pory niespotykaną. Premier Donald Tusk stwierdził, że rządy PiS kojarzą się z podsłuchami, maniami prześladowczymi, które budziły lęk w dziennikarzach. Nikt jednak głośno nie mówi o tym, że po przejęciu władzy przez PO w 2011 roku odnotowano rekord w podsłuchiwaniu obywateli. W ubiegłym roku były to aż 6753 osoby! Klub Parlamentarny Solidarna Polska w obliczu tych skandalicznych faktów złoży dziś wniosek do marszałek Sejmu Ewy Kopacz o rozszerzenie porządku obrad o informację rządu w sprawie inwigilacji w naszym kraju. Chcemy, by Donald Tusk spojrzał w oczy posłom Solidarnej Polski i powtórzył słowa, że to za Zbigniewa Ziobry kontrolowano Polaków.